Diagnoza astmy w wieku 40 lat zmieniła moje życie – na lepsze
ZDROWIE | 20.04.2020Po 12 latach siedzenia przy biurku i ciągłego poczucia zmęczenia, na krótko przed swoimi 40. urodzinami Tanja Heleä wstała z biurowego krzesła i zaczęła program ćwiczeń: najpierw siłownia, spacery i jazda na rowerze, a później także bieganie. I wtedy zaczęły się ataki astmy. U Heleä stwierdzono astmę, ale to jej nie powstrzymało – dwa lata później po raz pierwszy przebiegła cały dystans maratonu.
„To było krótko przed moimi 40. urodzinami” – wspomina Tanja Heleä – „zaproponowałam mężowi, żebyśmy zaczęli przygotowania do udziału w półmaratonie. Z niedowierzaniem odpowiedział: „przecież ty nawet nie masz butów do biegania!”.
Obecnie Heleä ma 46 lat i trzykrotnie przebiegła już cały dystans maratonu i właśnie wybiera się z mężem do Chicago, żeby wziąć udział w kolejnym. Podczas pierwszej próby zmierzenia się z całym dystansem maratonu w fińskim Turku musiała niestety wycofać się na 28. kilometrze z powodu ataku astmy. Jest zdania, że do ataku doszło, bo tego dnia powietrze było bardzo gorące i suche. „Suche powietrze w gorące lub bardzo zimne dni wywołuje u mnie objawy astmy” przyznaje Heleä.
Nowa ścieżka kariery na ścieżce do biegania
Niektórzy twierdzą, że gdyby Heleä nie zabrała się za treningi z takim zapałem, to może astma wystąpiłaby u niej później. Ona sama twierdzi jednak, że bieganie zmieniło jej życie i pomimo astmy teraz po czterdziestce czuje się o wiele lepiej i jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Po tym jak stwierdzono u niej astmę Heleä nie poddała się, wręcz przeciwnie podniosła sobie poprzeczkę. Zaczęła kurs przygotowujący do pracy jako osobista trenerka, a potem zrezygnowała z pracy w biurze i rzeczywiście została trenerką i to w pełnym wymiarze godzin. Ma wielu klientów. Niektórzy z nich są nieco starsi od niej, a niektórzy też mają astmę. „Możliwe, że na początku przychodził im na myśl syndrom oszusta” – wyjaśnia Heleä – „ale teraz fakt, że pomimo mojego wieku i astmy uprawiam sport, dodaje im pewności siebie”.
Zobacz wywiad z Tanją
Z inhalatorem w kieszeni
Kiedy Tanja miała 20 lat wystąpiła u niej alergia na pyłki, która nasilała się każdej wiosny, ale dzięki regularnemu przyjmowaniu leków przeciwalergicznych mogła nad nią zapanować. W tych okresach niekiedy miewała także duszności. „Dochodziło do duszności kiedy zbyt głośno się śmiałam w towarzystwie przyjaciół” – wspomina – „i to było dosyć smutne”. Możliwe, że były to początki astmy, ale Heleä tego nie wiedziała.
Obecnie oprócz leków na alergię wywoływaną przez pyłki Heleä codziennie przyjmuje lek przeciwastmatyczny, rano i wieczorem, i nigdy nie biega bez inhalatora z lekiem podtrzymującym w kieszeni. Jeśli brakuje jej oddechu, po prostu zatrzymuje się i bierze lek podtrzymujący. „Potem zazwyczaj czekam chwilę, albo idę, aż oddech się znormalizuje. I w większości przypadków mogę po prostu biec dalej” mówi.
U niektórych z jej klientów objawy astmy na tle alergii wywołują inne czynniki, takie jak pył czy zanieczyszczenie. Ale Heleä doskonale wie, co należy wtedy zrobić, a jej klienci podczas biegania są w bezpiecznych rękach i pod opieką doświadczonej osoby.
W zdrowiu i w chorobie
Heleä biega obecnie od czterech do pięciu razy w tygodniu i przebiega około 45 km. Niekiedy biega nawet do 10 godzin dziennie. Biega zarówno z klientami, jak i z mężem. A czasami ze swoim psem. Heleä uwielbia swojego pupila rasy cairn terrier, Pontusa, i uważa, że ma szczęście, bo nie występuje u niej reakcja alergiczna na sierść. „Mój pies uwielbia ze mną biegać, ale woli krótsze dystanse”.
Zapytana o to, jaki wpływ na jej życie rodzinne ma astma (Heleä ma trójkę dzieci), stwierdza, że wyłącznie pozytywny. Przed zdiagnozowaniem u niej astmy rodzina miała już powody do obaw o zdrowie. Niespodziewanie u jej męża, który miał wówczas 31 lat, stwierdzono cukrzycę typu 1.
„Przysięga małżeńska obejmuje słowa »w zdrowiu i w chorobie«” – żartuje Heleä – „ale dzięki bieganiu oboje jesteśmy zdrowsi niż kiedykolwiek”.
Heleä jest przekonana, że aktywność fizyczna ma pozytywny wpływ na objętość jej płuc. Jej troje dzieci, które obecnie mają po dwadzieścia kilka lat, zachęcało ją do nowego stylu życia.
„Oczywiście moje dzieci uważają, że jestem trochę szalona, ale ani oni ani astma mnie nie powstrzymają”.
Autor: Laurel Colless
Zdjęcie i film: Pasi Leino
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Rodzaje leków na astmę i POChP
Twoje płuca – co wywołuje objawy?
Firma Orion inwestuje w badania i rozwój metod leczenia pacjentów z astmą i POChP, a także ulepsza konstrukcję i funkcjonalność dostępnej gamy inhalatorów Easyhaler®. Firma koncentruje się na bezpieczeństwie i jakości na każdym etapie cyklu życia produktów, a jednocześnie dba o środowisko naturalne. Wszystkie aspekty zrównoważonego rozwoju — społeczne, ekonomiczne i środowiskowe — są starannie uwzględniane w całym cyklu życia produktów. Zrównoważony rozwój stanowi integralny element całego procesu, od badań i rozwoju poprzez produkcję, użytkowanie przez pacjentów aż po utylizację starych inhalatorów.
Raport dotyczący zrównoważonego rozwoju firmy Orion na rok 2020 można pobrać tutaj https://www.orion.fi/en/Orion-group/Sustainability/sustainability-reports/sustainability-report/